poniedziałek, 21 września 2015

25 lipca

Cześć!
Hej!
Siema!
Drogi pamiętniku! 
Dziś w zasadzie nie wydarzyło się nic szczególnego. Właściwie to, to samo co przez ostatnich kilka dni. Rano praca, a popołudniu spotkanie z Michałem. 
Dziś graliśmy w siatkówkę na plaży. Drużyny to: ja,Michał, Ulka, Krzysiek przeciwko Piotrkowi, Kubiakowi, Oli i Magdzie. W zasadzie to mecz był bardzo zacięty i każdy z nas chciał wygrać. Ostatecznie to drużyna przeciwna okazała się być lepsza. 
Panowie oczywiście paradowali w spodenkach, co przykuwało uwagę sporego grona dziewczyn. 
Do Winiarskiego przystawiała się jakaś blond cizia z toną tapety na twarzy. Michał trochę z nią dla checy (podobo) flirtował. To znaczy ona śliniła się na niego widok a on jej tylko uprzejmie odpowiadał. Cóż, musiałam dać jej do zrozumienia, że to on jest mój, więc na jej oczach bardzo namiętnie go pocałowałam. Reszcie ekipy to nie uszło uwadze i wydali z siebie gwiazd tylko nie wiem czy bardziej aprobaty czy nie. No nie ważne.  Laska z niemrawą miną poszła szukać szczęścia gdzie indziej. Później Winiar wytykał mi to, że jestem o niego zazdrosna. Co oczywiście w jakimś stopniu jest prawdą, no ale, no!
Wieczorem paliliśmy ognisko na plaży. Piliśmy rożne napoje, jedliśmy kiełbaski. 
W pewnym momencie Kubiak wysłał Piotrka po gitarę. Ten podłapał pomysł i w podskokach po nią pobiegł. 
Kiedy na niego czekaliśmy z dziewczynami debatowałam o modzie i tego typu bzdetach. A chłopaki oczywiście o siatkówce, samochodach. 
Kiedy Piotrek przyniósł gitarę i zaczął grać rożne piosenki. Kubiak darł się tak, że chyba go w Warszawie słyszeli, i do tego na maksa fałszował. Piotrek dawał radę. Ale Winiar to przesadził.... Śpiewaliśmy Zawsze tam gdzie ty, i on się tak na mnie patrzył! Jej! Tak słodko, uroczo, i ten ogień odbity w jego oczach! Potem mi powiedział, że chciałby, aby to była nasza piosenka. Od razu mu przytaknęłam. Z resztą teraz mam ją na słuchawkach. Jestem w niej zakochana po uszy! 
A, nie napisałam najważniejszego- Michał ma przepiękny głos! Taki męski, ciepły, trochę chropowaty, płynny. Nie wiem jak to lepiej określić. 
Ignaczak oczywiście się wydurniał. No bo, przecież z niego gwiazdor, ale śpiewanie to trochę nie jego bajka. 
Magda i Olka to w zasadzie nic nie śpiewały tylko gadały cały czas. No cóż, ich wybór. 
Ulka, też dawała popis swoim umiejętnością. Fakt, szkoła muzyczna swoje robi. 
Ja się starałam, chociaż wiem, że nie potrafię dobrze śpiewać. 
I tak nam czas razem leciał, że nim się obejrzeliśmy, a tu pora wracać do domu. 
Chłopaki honorowo ugasili płomienie, my w tym czasie zbierałyśmy rzeczy. 
I trzymając się za ręce z Michałem wracałam do domu. 
Było mi chłodno, i nie wzięłam sobie żadnej cieplejszej rzeczy do ubrania, więc wspaniałomyślny Michał pożyczył mi swoją bluzę.
Właśnie siedzę w niej, i zaciągam się zapachem jego perfum. 
Anka dziś miała gorszy dzień, więc nie prawiła żadnych morałów. 
To chyba tyle na dziś. 
Do jutra! 
--------------------
Z opóźnieniem godnym PKP dodaję rozdział. Aż mi jest wstyd z tego powodu.... Przepraszam! 
Komentujcie! I motywujcie! 
A kolejny rozdział postaram się dodać w przeciągu następnych kilku dni. 
Do następnego!
Marcyśka 
Ps. Mecz z USA, a w szczególności 4 set to bajka w naszym wykonaniu! :D Kubiak to najlepszy kapitan ever! 
No jedynie to z Winiarem może konkurować ;) 

5 komentarzy:

  1. Świetny *.*
    Nonono dziewczyna jest zazdrosna o Miśka xD a Ten to umiejętności wokalne ma,oj ma ^^
    No nie wierzę Piter z gitarą...czaruje chłopak xD
    Mogę sobie wyobrazić Krzysia w roli piosenkarza hahhaha chyba jednak nie dam rady ;D
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudeńko omaj gasz dziewczyno pisz to szybko bo ja nie wytrzymam :"D
    Buziaczki kochana do następnego <3 <3
    PS.Z przykrością uświadamia że za 6 rozdziałów opowiadanie o Andrzeju się kończy :/ http://siatkarskieemocjesiatkarskiedylematy.blogspot.com/
    Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem! Przepraszam, że tak późno, ale ostatnio nie mam czasu, żeby komentować rozdziały :/
    Rozdział jest wspaniały! *.*
    Michał taki urooczy *-*
    Nadia taka zazdrosna :D Z resztą, wcale jej się nie dziwię! :D
    Piotrek z gitarą, no no nooo ^^
    Pisz szybko następny! :]]
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona musi pilnować Michała, żeby żadna jej go sprzed nosa nie zwinęła...
    Super rozdział, pisz kolejny ;) *.*
    Buziaki :* :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny :) Tyle powiem, świetny :D

    OdpowiedzUsuń